Emily
Szłam szkolnym korytarzem. Przy tablicy z ogłoszeniami stała Niki z chłopakami .
- Cześć ! - wydarłam się Liamowi do do ucha, na co on podskoczył z .. wystraszenia ?
- Jak się czujesz ? Lepiej już ... ? - spytał Niall
- Doktor Niall James Horan okazał się świetnym specjalistą.. - uśmiechnęłam się
- Horan, ty może zamiast śpiewem to medycyną się zajmiesz ? - poruszał brwiami Hazza
- Przemyślę .... }
- Na co tak patrzycie ? - wskazałam podbródkiem na tablice
- Dzisiaj o 20.00 jest bal. - pisnęła Nicole
- Mhhhmmm.. - uniosłam brwi
- Coś nie tak ? - spytała - Idziesz, prawda ? - skrzyżowała ręce na klatce piersiowej
- Nie wiem. Może .... nie ? - wyszczerzyłam się
- Masz iść ! - warknęła
- Dobra, dobra ! - odeszłam
- Emy, czekaj ! - darł się za mną Irlandczyk - Bo może by tak .... Może pójdziesz ze mną na bal ? - spytał niepewnie
- W sumie .. Chętnie.
- Na prawdę ? O.O
- Tak. - wzruszyłam ramionami
- Wpadnę po Ciebie około 20.00, okej ?
- Jasne..
Odszedł uradowany, a po chwili skoczył wysoko < coś typu ' Fuck graviti I'm Nialll Horan ' > . Uśmiechnęłam się sama do siebie i ujrzałam miziąjących się Zayn'a i Nicole. Podsłuchałam troche ich rozmowy :
- Masz partnera na bal ? - spytał Malik
- Nie ...
- To teraz już masz. - wyszczerzył się
- To jest zaproszenie ?
- Tak.. - poruszał znacząco brwiami
- No to jesteśmy umówienie.
Brawo Zayn ! - pomyślałam i poszła na W-f .
~~~~
Lekcje skończyły się dość szybko i wreszcie nadszedł długo wyczekiwany .. Piątek, zakupy z Niki i Bal !
Szłam w stronę auta i zetknęłam się z Harry'm :
- Cześć piękna ! - wydarł się na cały korytarz, a przechodni się na nas dziwnie spojrzeli
- Cześć Harry. - przewróciłam oczami
- Będę walił prosto z mostu ! - westchnął - Pójdziesz ze mną na bal ?
- To znaczy ... - zająkałam się - Mam już partnera .
- A mogę wiedzieć kto jest tym szczęściarzem ? - spytał lekko zawiedziony
- Niall ...
- No cóż trudno. Jestem skazany na Louis'a .. - spuścił wzrok - Bawcie się dobrze . - powiedział i odszedł
Skierowałam się w stronę samochodzu przy którym stała już Niki.
- No to jedziemy na zakupy ! - klasnęła w ręce
Wsiadłyśmy do auta i ruszyłyśmy do centrum handlowego. Po 2 godzinach poszukiwań znalazłyśmy odpowiedni strój na bal.
Gdy byłam w domu miałam niecałą godzinę na przygotowania. Poszłam wziąć prysznic i się odświeżyć, a potem zaczęłam się ubierać. Ubrałam się w zakupiony dzisiaj zestaw, oprócz okularów. :
http://www.google.pl/imgres?start=119&um=1&hl=pl&biw=1296&bih=636&tbm=isch&tbnid=fcBe-P01aS22IM:&imgrefurl=http://hslpzmltnh.blogspot.com/&docid=j7R7FnlOOWK1jM&imgurl=http://1.bp.blogspot.com/-XoV8lqJBExs/T3io72GR82I/AAAAAAAAAKc/GmHxQ6D18iE/s1600/114105805.jpg&w=500&h=500&ei=GeyrT_nlDojN4QTBtpClCQ&zoom=1&iact=rc&dur=306&sig=103619929065340057285&page=6&tbnh=132&tbnw=132&ndsp=26&ved=1t:429,r:21,s:119,i:105&tx=54&ty=75.
Pomalowałam się , a włosy uczesałam tak, że swobodnie opadały na ramiona. Jeszcze kilka poprawek i zeszłam na dół..
- Emy ! Muszę ci coś powiedzieć. - zaczął tata
- Słucham ..
- Ja i Demi wyjeżdżamy na 2 dni, wracamy pojutrze, bo jedziemy na pilny zjazd.. A Nate'a zawieziemy do babci, więc przez weekend masz wolną chatę.
- Spoko.. A teraz nie obraź się, ale kolega czeka.
- Baw się dobrze !
Przejrzałam się w lustrze i powiem, że wyglądałam jako tako nawet spoko. ;) Wyszłam przed dom, pod który podjechał swoim autem Niall..
- Cześć . - przywitałam sie wsiadając do auta
- Hej.. Bardzo ładnie wyglądasz . - uśmiechnął się śledząc wzrokiem mój cały ubiór.
- Eee tam. - machnęłam ręką - Ale dziękuje. - uśmiechnęłam się delikatnie
Po 20 minutach byliśmy pod szkołą, do której zaczęło się zbierać sporo osób.. Par znaczy się.
Weszliśmy na dużą salę gimnastyczną pięknie przystrojoną, a na środku widniał napis :
Bal z okazji rozpoczęcia się roku szkolnego !
- Rzeczywiście jest co świętować. - mruknęłam , na co blondyn się uśmiechnął
Na końcu sali ujrzeliśmy Zayna z Niki, Harry'ego z Louis'em i Liama . Podeszliśmy do nich.
Wszystko zaczęło się rozkręcać. Muzyka była nawet spoko. Po chwili usłyszałam wolną piosenkę Adele- Someone like you
- Zatańczysz ? - wystawił mi rękę pod nos Niall
Poszliśmy na środek parkietu i już po chwili moje ręce były oplecione wokół szyi chłopaka.
Harry
Popijałem ... soczek i patrzyłem na Emily która tańczyła z Niallem. Nie powiem, bo byłem troche zazdrosny, bo Emy to super dziewczyna i na prawdę podobała mi się. Była bardzo miła, zabawna, urocza..
Po chwili dziewczyna wyszła z sali, a Niall wrócił do nas. Poszedł za nią..
- Jak się bawisz ? - spytałem
- Super jest.. Musiałam wyjść żeby powietrza zaczerpnąć.
Harry spróbuj ! Pocałuj ją ... Taka dziewczyna trafia się raz na milion .
- Emy ... - podszedłem do niej bliżej i delikatnie oparłem ją o ściane
- Ale Harry ...
- Csii... - przyłożyłem mój palec do jej ust, a po chwili musnąłem jej wargę
- Harry !- wydarła się i pobiegła na salę
Emily
Poszłam na patio na maxa wkurzona. Na Harry'ego.. Co on sobie wyobrażał.. Ja do niego nic nie czułam.. Nic ! A on myślała, że jak mnei pocałuje, to ja dla niego głowę zatracę. Mylił się..
- Wszystko w porządku ? - spytał Niall podchodząc do mnie
- Tak, tak .... - mruknęłam
- To chodź na sale. - złapał mnie za rękę
Spojrzałam głęboko w jego oczy.. Nasze twarze się do siebie przybliżały.. Przymknął oczy i był o 2 cm od moich ust..
- Nie Niall... - otrząsnęłam się i odepchnęła delikatnie Nialla
- Przepraszam- szepnął - Zapędziłem się
- Nic się nie stało.. Tylko, że .. Za wcześnie. - uśmiechnęłam się
- Rozumiem - spuścił głowę
- Chodź na sale. - złapałam go za rękę i poszliśmy na parkiet
Potańczyliśmy jeszcze z jakieś 2 godziny i wszyscy byliśmy już na maxa padnięci .
- Mam pomysł ! - powiedziałam - Przez weekend mam wolną chatę, chodźcie teraz do mnei na noc.. - zaproponowałam , a wszyscy przytaknęli.
___________________________________________
No to mamy 7 .. w końcu, ale przepraszam was, bo etraz upełnie nie mam czasu.. Poprawianie ocen, prowadzenie drugiego bloga :
http://1dchangesme.blogspot.com/
Ii.. brak weny ? Tzn. mam wene, ale czasami nie wiem jak ją użyć. Zastanawiam sie nad zawieszeniem bloga.. ?
Komentarze proszę. :))
A i jeszcze jedno.. Rozdziały bd dodawane nie co tydzień, ale troche dłużej.. Przepraszam. xx :)